Litzmannstadt Getto, Łódzkie Getto

Ulica św. Jakuba
(Rembrandtstrasse, dziś ul. Jakuba)


Dziś ta uliczka ma niewiele wspólnego z miejscem, które mogą pamiętać mieszkańcy getta. Wówczas przy ulicy św. Jakuba stało sporo domów, dziś przetrwał tylko jeden z nich. W kamienicy przy ul. św. Jakuba 10 od początku istnienia getta aż do l maja 1940 roku znajdował się punkt zborny dla ludności, która musiała przenieść się z innych dzielnic Łodzi na Bałuty. Tu otrzymywali przydział do mieszkań. Potem była tam jedna z centralnych kuchni. Od października 1941 roku mieściła się natomiast siedziba kolektywów „Wiedeń II” i „Praga V”. Zostali tam zgromadzeni Żydzi przywiezieni do Łodzi z Austrii i Czech, przede wszystkim z Wiednia i Pragi, stąd nazwy. Cyfra rzymska oznacza numer transportu.

Od połowy maja 1942 roku, gdy wielu Żydów z Europy Zachodniej wywieziono do Chełmna nad Nerem, budynek został przeznaczony na resort krawiecki i Centralną Składnicę Surowców.

W budynku przy ul. św. Jakuba 8 już 15 czerwca 1940 roku powstał pierwszy resort pracy - krawiecki. Natomiast w sąsiednim budynku (nr 6) w grudniu 1941 roku zorganizowano miejsce modlitw dla chrześcijan. W sierpniu 1944 roku w dawnej fabryce przy ul. św. Jakuba 16 utworzony został obóz dla osób pozostawionych do porządkowania terenu po likwidacji getta. Musieli szykować do wywiezienia do Rzeszy maszyny i przedmioty, które zostały po zlikwidowanych resortach i fabrykach. Większość z ponad 800-osobowej grupy przeżyła do chwili wkroczenia do Łodzi wojsk sowieckich. Budynek został wyburzony po wojnie.

W wigilię Bożego Narodzenia pan prezes udzielił zezwolenia na odbywanie nabożeństw chrześcijańskich, przeznaczając na miejsce modlitwy lokal przy ul. Św. Jakuba 6, składający się z 2-pokojowego nowoczesnego mieszkania. Nabożeństwa odbywają się osobno dla katolików i dla ewangelików. Nabożeństwo katolickie, na które przybyło ok. 40 osób, odprawiła przybyła ostatnio z Niemiec do getta magister teologii. Podobno wśród przybyłych znajduje się 2 księży katolickich. Nabożeństwo dla ewangelików odprawił pastor.
Kronika getta łódzkiego, 26-28 grudnia 1941, t. 1, s. 339.

Centralny skład i warsztat dla wykorzystania surowców ma być urządzony w dużym budynku przy Jakuba 10, gdzie znajdował się poprzednio resort krawiecki. Chodzi tu nie o surowiec napływający spoza getta i przeznaczony do produkcji na zamówienie władz [niemieckich}, lecz o zasoby surowcowe samego getta, zgromadzone np. w Banku, Centrali Zakupów, Centrali Krawieckiej i w rozlicznych resortach. Z materiałów tych będzie się we wspomnianym warsztacie wytwarzało różne wyroby, w pierwszym rzędzie konfekcję, bieliznę, rzemienie, gorsety. Cała ta produkcja będzie szła poza getto. Centralny skład wraz z warsztatami zatrudnia już w tej chwili 1000 robotników.
Kronika getta łódzkiego, 12 listopada 1942, t. 2, s. 365.

O obozie przy Jakuba 16 nie mam żadnych relacji - ani bezpośrednich, ani też pośrednich. Nie tak dawno jeszcze otrzymaliśmy stamtąd trochę cukru. Ktoś nawet zapowiedział swoje odwiedziny. Nie wiemy, dlaczego ta wizyta nie doszła do skutku.
Jakub Poznański, Dziennik z łódzkiego getta, 13 września 1944, s. 217.

statystyka